Zdaniem przedstawicieli Izraela Hamas nie uzna wyników rokowań pokojowych.
Do końca przyszłego roku nie uda się sfinalizować rokowań nad utworzeniem państwa palestyńskiego - uważają izraelscy eksperci.
Termin został wyznaczony podczas izraelsko-palestyńskiej konferencji pokojowej w amerykanskim Annapolis. Negocjacje rozpoczną się wieczorem w Białym Domu.
Były szef wywiadu armii Izraela Zeew Farkasz ostrzegł, że rokowania z rezydującym w Ramallah prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem będą całkowicie bezużyteczne. Twierdzi, że Abbas nie będzie w stanie narzucić swojej woli Hamasowi.
Zdaniem Farkasza, konflikt izraelsko-palestynski będzie się ciągnął jeszcze długo, a jedyne, co Amerykanom udało się osiągnąć w Annapolis, to przygotowanie gruntu pod koalicję arabską przeciw Iranowi.
W podobnym tonie wypowiedział się były szef służb specjalnych Szin-Bet Awi Dichter, który przypomniał, że Izrael i Palestyńczycy nigdy nie byli w stanie dotrzymac jakichkolwiek terminów w rokowaniach.
Media izraelskie przytaczają prognozy wojskowych dowódców: w przyszłym roku Hamas, inspirowany przez Iran, nasili ataki rakietowe i terrorystyczne, a Izrael będzie zmuszony uderzyc frontalnie na Strefe Gazy.