Lech Kaczyńskipodpisał ratyfikację_ europejskiej konstytucji _. Unijni przywódcy ślą gratulacje.
_ - Nie ma już żadnych przeszkód, by Traktat ratyfikować. Decydujemy się na nowy, wielki eksperyment - _ podkreślał przed złożeniem podpisu pod Traktatem prezydent Lech Kaczyński. Podkreślał, że decydujący wpływ na jego decyzję miały wyniki referendum w Irlandii, zakończone zwycięstwem zwolenników Traktatu.
Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso, który brał udział w uroczystości w Warszawie powiedział, że dzięki Traktatowi Lizbońskiemu Unia Europejska będzie skuteczniejsza i bardziej solidarna. Podkreślił, że że Polska bardzo przyczyniła się do budowy Wspólnoty Europejskiej. Gratulacje i podziękowania dla Polski płyną jednak od wczoraj z całej Europy.
Po irlandzkim _ tak _ w referendum i ratyfikowaniu traktatu lizbońskiego przez Lecha Kaczyńskiego, jedynym krajem w Unii, który nie przyjął jeszcze dokumentu, pozostaną Czechy. Prezydent Czech Vaclav Klaus zapowiedział, że zanim podpisze ratyfikację Traktatu Reformującego Unię Europejską, chce uzupełnienia go przypisem, ograniczającym obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej.
Cieszą się nawet Czesi
_ - Cieszę się, że można było postawić przedostatni krok we wprowadzaniu traktatu w życie. Traktat Lizboński jest niezbędną podstawą zjednoczonej i silnej Europy, którą Niemcy i Polska jako bliscy partnerzy i przyjaciele będą wspólnie realizować również w przyszłości - _ mówił minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier.
_ - Premier czeskiego rządu Jan Fischer wita z uznaniem podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jednocześnie wierzy, że w przewidywalnym czasie dokument ten uda się ratyfikować również w Republice Czeskiej - _ poinformował rzecznik czeskiego rządu.
Pałac Prezydencki w Rzymie poinformował, że szef państwa włoskiego złożył gratulacje prezydentowi RP _ za wkład, jaki podpisując dokument ratyfikacyjny wniósł w oczekiwane zakończenie wielkich trudności, jakie napotyka Traktat Lizboński _.
_ - Przyjmujemy z uznaniem podpisanie przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Pana Lecha Kaczyńskiego, dokumentu ratyfikacyjnego do Traktatu z Lizbony. Złożenie tego podpisu wieńczy proces ratyfikacyjny w Polsce, rozpoczęty głosowaniem obu Izb Parlamentu w dniach 1 i 2 kwietnia 2008 roku - _ napisali: francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner i sekretarz stanu ds. europejskich Pierre Lellouche we wspólnym oświadczeniu.
Przeciwnicy liczą na Trybunał
Nie wszyscy polscy politycy podzielają jednak entuzjazm po ratyfikowaniu Traktatu. Z inicjatywy posłów Prawa i Sprawiedliwości opracowany został wniosek kierujący Traktat Lizboński do Trybunału Konstytucyjnego. Pod wnioskiem podpisało się już ponad 60 parlamentarzystów, którzy uważają, że należy sprawdzić zgodność traktatu z polską konstytucją.
Jarosław Kaczyński, szef PiS przyznaje, że Traktat jest potrzebny. Ma jednak nadzieję, iż Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że najważniejszym aktem normatywnym w Polsce jest nasza konstytucja. - _ Chcemy, żeby to było jasno powiedziane, bo są tacy, którzy to kwestionują _ - wyjaśnił.
Najbardziej radykalne stanowisko zajęła wczoraj jednak Liga Polskich Rodzin. Jej kongres wezwał prezydenta do ustąpienia ze stanowiska. Zdaniem LPR Lech Kaczyński _ złamał przysięgę złożoną cztery lata temu przed Narodem. _