**aktualizacja 11.51
*Posłanka Beata Kempa zarzuciła przewodniczącemu komisji hazardowej Mirosławowi Sekule naruszenie jej godności jako świadka. Dziś będzie też ponownie przesłuchiwany Zbigniew Wassermann. *
Wyjaśniła, że podczas poprzedniego posiedzenia komisji, gdy był przesłuchiwany Zbigniew Wassermann, przewodniczący nie powiadomił jej o której rozpocznie się jej przesłuchanie. W związku z tym przez wiele godzin czekała w sąsiednim pokoju na wezwanie komisji.
O aferze hazardowej czytaj w Money.pl
Posłanka zasugerowała też, by dalsze prace komisja rozpoczęła od wniosku o przysłanie bilingów rozmów wiceministra finansów Jacka Kapicy, a także wszystkich osób zamieszanych w aferę.
Wśród świadków, którzy powinni znaleźć się przed komisją, Beata Kempa wymieniła minister Julię Piterę, byłego ministra Sławomira Nowaka oraz Macieja Berka z Rządowego Centrum Legislacyjnego. Posłanka dodała, że komisja śledcza powinna poprosić o uzupełnienie dokumentów oraz dowodów.
Przypominając początki afery i cytując obszene wycinki prasowe z nią związane posłanka podkreśliła, że za nieprawidłowości przy przygotowaniu ustawy hazardowej odpowiedzialni są politycy PO.
Beata Kempa zeznaje w trybie jawnym. Przesłuchanie byłego koordynatora służb specjalnych, Zbigniewa Wassermanna będzie utajnione.
Szef komisji Mirosław Sekuła uzasadnia, że przesłuchanie Wassermanna w trybie niejawnym ma wyjaśnić wątpliwości, które powstały w trakcie jego poprzedniego spotkania z komisją.
Z kolei przesłuchanie Kempy - jak powiedziałSławomir Neumann- ma potwierdzić jedynie to, co wiadomo z dokumentów: że jako wiceminister sprawiedliwości pisała opinię do projektu ustawy hazardowej i tym samym brała udział w pracach nad nią. _ - To będzie standardowe przesłuchanie, to nie jest świadek, który ma przynieść przełom w pracach komisji. Podchodzę do tego z dużym spokojem _ - zaznaczył Neumann.
Wassermann jest wezwany przed komisję w związku z tym, że w 2007 r. jako koordynator ds. służb specjalnych zgłosił uwagi do projektu zmian w ustawie o grach losowych i zakładach wzajemnych.
Oboje - Wassermann i Kempa - zostali wyłączeni ze składu hazardowej komisji śledczej na wniosek PO. Posłowie Platformy argumentowali, że oboje uczestniczył w procesie legislacyjnym, który bada komisja śledcza i dlatego muszą stawić się przed nią jako świadkowie.
ZOBACZ TAKŻE:
Raport Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS