Klich: NATO zreformuje dowodzenie

Jak podał, wśród omawianych zagadnień znajdą się także m.in. plany reformy dowodzenia, agend i kwatery głównej oraz kwestie dotyczące przyszłego kształtu obrony przeciwrakietowej Sojuszu.

Minister przypomniał, że jest to ostatnie spotkanie szefów dyplomacji i obrony przed szczytem NATO w Lizbonie, który odbędzie się w listopadzie. Najdłużej z pewnością pochylą się nad nową koncepcją strategiczną sojuszu, ponieważ będzie to temat przewodni listopadowego szczytu w Lizbonie. Jak podkreśla ustalenia, które zapadną w najbliższych dniach będą więc miały ogromne znaczenie.

Nowa strategia ma zastąpić tą wypracowaną w 1999 r., jeszcze przed interwencją Sojuszu w Afganistanie. Pytany o polskie stanowisko w sprawie jej projektu minister ocenił, że zawarte w nim zapisy są dla Polski korzystne. Wskazał w tym kontekście m.in. na rozwiązania dotyczące art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Stanowi on, że napaść na jeden kraj jest agresją przeciwko wszystkim sojusznikom, którzy niosą sobie wówczas nawzajem pomoc.

- _ Ważne jest to, że artykuł 5. byłby nie tyko deklaracją polityczną, ale swoistym mechanizmem, który pociągałby skutki wojskowe i aby był skuteczny muszą być prowadzone ćwiczenia, szkolenia, przygotowywane plany ewentualnościowe _ - powiedział Klich.

Polska zabiegała o to, by w nowej koncepcji - co zostało zapisane - NATO było nadal przede wszystkim sojuszem obronnym. Inne zobowiązania sojuszu, jak na przykład tak zwane reagowanie kryzysowe daleko poza granicami sojuszu, mają być zobowiązaniami _ dodatkowymi _.

Na spotkaniu w Brukseli nie będą za to omawiane sprawy związane z afgańską misją sojuszu. Minister Klich przyznał jednak, że z pewnością rozmowy o przyszłości ISAF w Afganistanie zdominują rozmowy kuluarowe. - _ Ta misja jest częścią NATO i jest także częścią polskich działań, więc jest to również ważny temat _ - powiedział szef MON.