*Bronisław Komorowski zapowiedział, że przyjdzie dzisiaj do programu Tomasza Lisa w TVP2 - mimo sprzeciwu władz TVP - chyba że dostanie na piśmie zakaz wchodzenia do budynków telewizji publicznej. *
Komorowski zarzuca telewizji publicznej, że stała się telewizją partyjną, która faworyzuje Jarosława Kaczyńskiego, jako kandydata na prezydenta. Zapowiedział jednak, że weźmie udział w programie Tomasza Lisa, jeżeli program z udziałem kandydatów się odbędzie.
_ - Niech mi kierownictwo telewizji da zakaz wchodzenia do budynków telewizji publicznej, niech da go marszałkowi Sejmu i osobie wypełniającej obowiązki głowy państwa. Bardzo na to czekam _ - powiedział Komorowski.
Telewizja Polska zawiesza dziś emisję programu publicystycznego Tomasza Lisa, w którym gościem miał być kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Bronisław Komorowski.
Rzecznik prasowy TVP Stanisław Wojtera powiedział, że wczorajsza debata wyborcza zakończyła okres prezentacji poszczególnych kandydatów w programach publicystycznych telewizji publicznej.
Stanisław Wojtera dodaje, że w następnym tygodniu program Tomasza Lisa wróci na antenę TVP 2.
Bronisław Komorowski powiedział wcześniej, że postawa TVP w kampanii wyborczej jest jednym z argumentów, które skłaniajągo do odrzucenia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Kandydat PO na prezydenta powiedział, że postawa telewizji publicznej w kampanii wyborczej jest jednym z argumentów, które skłaniają go do odrzucenia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
W jego ocenie, jest rzeczą niebywałą, że _ kierownictwo TVP likwiduje debatę _, dlatego że postanowił nie uczestniczyć w niej kandydat PiS Jarosław Kaczyński. _ - To jest rzecz naprawdę nieprawdopodobna i zjawisko stojące w jaskrawej sprzeczności z zasadą bezstronności mediów publicznych _ - podkreślił Komorowski.
_ - Tego rodzaju informacje, które do nas docierają o zakazach i naciskach ze strony kierownictwa telewizji na program Tomasza Lisa, abym nie mógł uczestniczyć w tym programie, mimo że jesteśmy umówieni od dłuższego czasu, jest dowodem na upartyjnienie się mediów publicznych, na odejście od misji publicznej na rzecz misji partyjnej I Programu _ - powiedział Komorowski.
Komorowski przypomniał, że także przy okazji święta 3 maja TVP nie chciała się zgodzić na wywiad z nim, proponując orędzie.