Pomorskie Prawo i Sprawiedliwość krytykuje zapewnienia premiera Donalda Tuska o odszkodowaniach dla ofiar Grudnia '70. Słowa premiera nazywa robieniem sobie promocji medialnej.
Jak mówił dziś poseł PiS Jacek Kurski ustawa, która reguluje sprawy odszkodowań dla pokrzywdzonych przez służby komunistyczne w latach 1957-1989 już istnieje. Powstała za rządów Jarosława Kaczyńskiego i weszła w życie 18 października. Według posłów PIS, mimo że proces w sprawie Grudnia '70 wciąż trwa, ustawa obejmuje także ofiary tamtych wydarzeń. Dlatego zdaniem Jacka Kurskiego wczorajsza deklaracja premiera Donalda Tuska była zupełnie niepotrzebna. "Nie trzeba wyważać drzwi już otwartych" ocenił Kurski. Jego zdaniem Tusk chce zwiększyć popularność kosztem ofiar grudnia i na uczuciach ich bliskich.
Pomorskie Prawo i Sprawiedliwość skrytykowało Platformę Obywatelską także za projekt ograniczenia budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Jacek Kurski zwrócił uwagę na to, że Tusk głosi potrzebę ścigania winnych Grudnia '70 i jednocześnie chce obniżyć budżet jedynej instytucji, która realnie to robi czyli IPN-owi.
Wczoraj w Gdańsku premier Donald Tusk zapewnił, że w budżecie znajdą się pieniądze na odszkodowania dla ofiar Grudnia. Zapowiedział też, że zwróci się do ministra sprawiedliwości o przygotowanie raportu, dlaczego do tej pory nie doczekaliśmy się w sprawie Grudnia '70 prawnej sprawiedliwości.