Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lech Kaczyński zaprzysiężony na prezydenta

0
Podziel się:

Państwo musi być oczyszczone i przebudowane - powiedział prezydent Lech Kaczyński w orędziu przed Zgromadzeniem Narodowym. Według premiera Kazimierza Mracinkiewicza Orędzie wygłoszone przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest początkiem IV Rzeczpospolitej.

Lech Kaczyński zaprzysiężony na prezydenta

Państwo musi być oczyszczone i przebudowane - powiedział prezydent Lech Kaczyński w orędziu przed Zgromadzeniem Narodowym. Według premiera Kazimierza Mracinkiewicza Orędzie wygłoszone przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest początkiem IV Rzeczpospolitej.

Jak wyliczał Kaczyński w swoim przemówieniu, zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego Polski, wysoki poziom przestępczości, ogromne bezrobocie, poważny kryzys służby zdrowia, zły stan budownictwa mieszkaniowego, fatalny stan dróg i brak autostrad - "to fakty, których nie da się podważyć".

Według prezydenta, zadbanie o te sfery rzeczywistości, obok moralnej zmiany, to "podstawowy warunek spełnienia społecznych oczekiwań". Prezydent podkreślił, że potrzebna jest taka polityka gospodarcza, która będzie dbała o rozwój, a z drugiej strony - o rozwiązanie problemów społecznych.

Kaczyński powiedział, że "wydarzenia ostatnich trzech lat, "mobilizacja i napięcie po śmierci Jana Pawła II stwarzają nadzieję". "Chrońmy ją" - zaapelował.

Wałęsa: Będzie dobrze, jeśli L.Kaczyński zrealizuje połowę obietnic

Były prezydent Lech Wałęsa uważa, że jeżeli Lechowi Kaczyńskiemu uda się zrealizować połowę tego, co obiecał, to "już będzie dobrze". Prezydenturę Aleksandra Kwaśniewskiego Wałęsa uznał za czas stracony dla Polski.

"Postaraj się zrealizować połowę tego, co obiecałeś. To już będzie dobrze. Jak ci się uda tylko połowę, to w następnych wyborach będę głosował na ciebie" - powiedział Wałęsa w piątek w radiu RMF FM, zapytany o to, jakie życzenia ma dla nowego prezydenta.

Pytany, co się wydarzyło, że w liście do Lecha Kaczyńskiego napisał, że jest on i jego (Wałęsy - PAP) prezydentem, Wałęsa odpowiedział, że ocenił otoczenie, partię i myślał, że Platforma Obywatelska się rozpadnie i nastanie "bezhołowie", a Kaczyński "będzie sobie mógł na wiele rzeczy pozwalać".

"A z tego, co widać teraz, to jednak na wiele rzeczy nie będzie mógł sobie pozwalać, a krnąbrność skierowana w dobrym kierunku może przysłużyć się Polsce. Dzisiaj trudno już oceniać - ja w każdym razie będę popierał ich i całą orientację PiS-owską" - powiedział b.prezydent. * *

Marcinkiewicz: To początek IV RP

Orędzie wygłoszone przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest początkiem IV Rzeczpospolitej - uważa premier Kazimierz Marcinkiewicz.

"Zawsze mówiliśmy, że prezydent jest gwarantem budowy IV RP. Bez udziału prezydenta, bez pilnowania przez prezydenta rządu i wszystkich działań, które podejmujemy IV RP nie powstanie" - powiedział dziennikarzom szef rządu.

"Czekaliśmy na prezydenta po to, aby jeszcze intensywniej pracować, aby jeszcze intensywniej wdrażać nasz program. Wiemy, że prezydent Lech Kaczyński jest gwarantem IV RP" - podkreślił Marcinkiewicz. Premier, jak dodał, jest przekonany, że IV RP będzie się tym różniła od III RP, że tym razem nadzieje związane z objęciem władzy przez nowych ludzi "nie zwiędną".

Marcinkiewicz wyraził przekonanie, że "wreszcie będziemy mieli jedną politykę zagraniczną państwa". "Do tej pory takiej jednej polityki nie było. Prezydent odgrywa ogromną rolę w prowadzeniu polityki zagranicznej" - podkreślił Marcinkiewicz.
* *Uroczystości potrwają cały dzień

Program zaprzysiężenia Kaczyńskiego ma na stałe wejść do obyczaju przekazywania władzy prezydenckiej w Polsce jako część Protokołu Dyplomatycznego.

Inauguracja rozpoczęła się w Sejmie o godz. 10. Lech Kaczyński w obecności posłów i senatorów złożył przysięgę, którą zakończy słowami "Tak mi dopomóż Bóg". Z tą chwilą prezydentura Aleksandra Kwaśniewskiego przeszła do historii.
Po zaprzysiężeniu Lech Kaczyński pojechał do warszawskiej katedry św. Jana na uroczystą mszę, którą odprawił prymas Józef Glemp. Kaczyński zszedł także do podziemi katedry, do grobu pierwszego prezydenta Gabriela Narutowicza.

Po mszy prezydent Kaczyński udał się na Zamek Królewski, gdzie odbierze insygnia Orderu Orła Białego ustanowione przez króla Augusta II. To błękitna szarfa zakończona krzyżem z białym orłem i gwiazda orderowa. Później Traktem Królewskim, państwo Kaczyńscy pojadą do Pałacu Prezydenckiego, który na najbliższych pięć lat, a może i dłużej, stanie się ich domem. Powitanie będzie tradycyjne: chlebem i solą oraz "uśmiechem i dobrym słowem".

Ostatnim wydarzeniem dnia będzie przejęcie przez Lecha Kaczyńskiego zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi na placu Piłsudskiego przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza.

"Bliźniaki obejmują władzę"
Szczegółowy plan tej części uroczystości, minuta po minucie prześledził reporter RMF Tomasz Skory. Posłuchaj:

Personalne decyzje nowego prezydenta, dotyczące jego gabinetu i Kancelarii, zapadną w Wigilię, 24 grudnia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)