Ministerstwo obrony poważnie zastanawia się nad zmniejszeniem liczby żołnierzy, biorących udział w misjach zagranicznych. Informację potwierdził wiceszef resortu Stanisław Komorowski. Ewentualna redukcja byłaby związana z trudną sytuacją finansową MON.
W tej chwili 3,5 tysiąca polskich żołnierzy służy na sześciu misjach zagranicznych - w Afganistanie, Czadzie, Libanie, Syrii, Bośni i w Kosowie. Według wiceministra Komorowskiego, na pewno nie jest zagrożona misja w Afganistanie. Teraz służy tam 1600 żołnierzy. Nieoficjalnie wiadomo, że Polska zastanawia się także nad całkowitym wycofaniem się z Bośni.
| Raport Money.pl | |
|---|---|
 |
*W budżecie brakuje kilkunastu miliardów? * Ministertswa mają ograniczyć wydatki w sumie o 17 mld złotych. Jak wyliczył Money.pl zakładane wpływy do kasy państwa w 2008 roku były niższe o 27,8 mld złotych niż zakładano. zobacz raport Money.pl |
MON oszczędza na krakowskim nieformalnym szczycie NATO.
W lutym do Krakowa przyjadą ministrowie obrony państw Paktu Północnoatlantyckiego, aby dyskutować między innymi nad nową strategią działania NATO.
Ministerstwo obrony poinformowało, że z planowanych 10 milionów złotych, przeznaczonych na organizację tego spotkania, obcięło już 2 miliony. Wiceminister obrony Stanisław Komorowski powiedział, że w obliczu redukcji budżetowych, także koszty organizacji natowskiego spotkania muszą być mniejsze.
Komorowski zaprzeczył doniesieniom prasy, że resort traci pieniądze na transport samochodowy w trakcie szczytu. Zaznaczył jednak, że koszty organizacji tego spotkania będą wyższe niż podobnego, które miało miejsce we wrześniu 2002 roku w Warszawie. Spowodowane jest to między innymi tym, że wyższego standardu zażądało NATO. Chodzi między innymi o wyczarterowanie samolotu na 150 osób. MON skarży się też, że od 2002 roku zmieniły się przepisy i musi pokrywać więcej kosztów, w tym koszt zmiany organizacji ruchu w Krakowie przez policję.