Mimo wcześniejszych zapowiedzi nie doszło do przesłuchania przed sejmową komisją śledczą byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. Członkowie komisji przełożyli posiedzenie.
Kamiński powiedział, że jest gotów stawić się na każde kolejne wezwanie sejmowej komisji śledczej.
Posłowie PO uzasadniali wniosek o zmianę terminu przesłuchania byłego szefa CBA tym, że dopiero wczoraj do Sejmu dotarły dokumenty z prokuratury w Rzeszowie, która kilka tygodni temu postawiła Mariuszowi Kamińskiemu zarzuty.
Były szef CBA powiedział po zakończeniu posiedzenia, że komisja naciskowa jest wykorzystywana do rozgrywek politycznych. Mimo to jest gotowy stanąć przed posłami z komisji śledczej.
POSŁUCHAJ MARIUSZA KAMIŃSKIEGO:
(Dźwięk: IAR)
Nowego terminu przesłuchania nie ustalono. Przewodniczący Andrzej Czuma zapowiedział, że data przesłuchania Kamińskiego zostanie ustalona przez prezydium komisji _ w najbliższym czasie _.
Kamiński w październiku usłyszał zarzuty nadużycia uprawnień, kierowania nielegalnymi działaniami operacyjnymi CBA dotyczącymi wręczenia łapówki osobom powołującym się na wpływy w resorcie rolnictwa i funkcjonariuszom publicznym oraz kierowania podrabianiem dokumentów i wyłudzeniem poświadczenia nieprawdy w oparciu o te dokumenty.
Były szef CBA nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; wielokrotnie podkreślał, że wszystkie działania Biura były legalne.
Posłowie komisji wcześniej głosowali nadzmianą szefa komisji śledczej.Ostatecznie głosami posłów PO i PSL, komisja odrzuciła w wniosek PiS o wykluczenie Andrzeja Czumy z jej składu.
Wniosek w sprawie wyłączenia Czumy, zgłosili w środę posłowie PiS:Arkadiusz MularczykiMarzena Wróbel. W czwartkowym głosowaniu tylko oni go poparli. Przeciw wnioskowi było 3 posłów z PO i PSL. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
| CBA w resorcie rolnictwa |
| --- |
| Finał akcji CBA związanej z aferą gruntową nastąpił w lipcu 2007 roku. CBA, podstawiając swoich agentów, wykryło, że dwóch mężczyzn powołując się na wpływy w ministerstwie rolnictwa oferowało za łapówkę przekwalifikowanie gruntów na Mazurach z rolnych na budowlane. Łapówka miała być dla ówczesnego wicepremiera i ministra rolnictwaAndrzeja Leppera. Na skutek przecieku akcja została przerwana. Mężczyzn skazano w procesie o płatną protekcję, Lepper został zdymisjonowany. Afera spowodowała rozpad koalicji PiS-Samoobrona-LPR i nowe wybory, w wyniku których władzę przejęła PO z PSL. |