Wczoraj pokonał Hillary Clinton w stanie Maine. W sobotę zwyciężył w Waszyngtonie, Nebrasce i Luizjanie.
W położonym na północno wschodnim wybrzeżu USA Maine, Barack Obama zdobył prawie 60 procent głosów, Hillary Clinton 40. Mimo ataku zimy zwolennicy Obamy masowo ruszyli do punktów wyborczych. By oddać głos tysiące osób musiało stać na mrozie w długich kolejkach. Przedstawiciele Partii Demokratycznej z Maine mówią, że frekwencja była niewiarygodnie wysoka.
W sobotę Barack Obama znokautował Hillary Clinton w stanie Waszyngton i Nebraska. Zdobył tam ponad dwukrotnie więcej głosów od byłej pierwszej damy. W Luizjanie wyprzedził Clinton o 19 punktów procentowych. Jeszcze przed ogłoszeniem wyników prawyborów w Maine była Pierwsza dama USA odwołała ze stanowiska szefową swego sztabu wyborczego.
Zarówno Clinton jak i Obama prowadzą intensywną kampanię wyborczą w stolicy USA oraz przylegających do niej Wirginii i Marylandzie. Prawybory w tych stanach odbędą się już jutro. Sondaże pokazują, że Obama ma szanse na kolejne 3 zwycięstwa. Do zakończenia walki o nominację pomiędzy Hillary Clinton i Barackiem Obamą jest jednak jeszcze daleko. Oboje mają w tej chwili zbliżoną liczbę delegatów na konwencję co oznacza, że pojedynek pomiędzy byłą pierwszą damą a czarnoskórym senatorem z Illinois może trwać nawet do czerwca.
* ZOBACZ TAKŻE:*
