Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Państwa nie wytrzymają programów pomocowych

0
Podziel się:

Skandynawscy eksperci ostrzegają przed pompowaniem pieniędzy w rynek: Nie tędy droga!

Państwa nie wytrzymają programów pomocowych
(PAP/EPA)

Skandynawscy eksperci ostrzegają: Nie tędy droga. Drogie programy koniunkturalne w czasach kryzysu finansowego wykraczają szybko poza możliwości państwa.

Podobnie jak Europejski Bank Centralny rządowi eksperci ze Szwecji i Finlandii, państw, które w latach 90. przeżywały ciężki kryzys bankowy, ostrzegają wyraźnie europejskie rządy przed szeroko zakrojonymi programami koniunkturalnymi lub nawet obniżaniem podatków.

_ - W Finlandii musieliśmy podczas kryzysu podnieść podatki, ponieważ z powodu eksplodującego zadłużenia państwa nikt nie chciał kupować naszych obligacji _, mówi Vesa Vihriälä, podsekretarz stanu w biurze fińskiego premiera.

W latach 1991-1993 stan zadłużenia Finlandii wzrósło z dziesięciu do 65 procent PKB. W ciągu tych trzech lat fiński PKB skurczył się o jedenaście procent. W tym samym okresie szwedzki wzrost gospodarczy wyniósł sześć procent. - _ Inwestycje w infrastrukturę pomagają zwiększyć zatrudnienie _, mówi Bo Lundgren (na zdjęciu), w latach 1991 - 1994 minister finansów Szwecji.

Jednak Szwecji nie było stać na programy mające wpłynąć na wzrost wydatków konsumentów. Do 1993 roku sam tylko pakiet ratunkowy dla banków pochłonął cztery procent PKB. Dopiero w 2007 roku koszty te spadły do zera dzięki sprzedaży akcji banków. Recesja w Szwecji i Finlandii utrzymywała się przez trzy lata.

Lundgren i Vihriälä wzywają rządy państw UE do skierowania wszystkich sił na rozwiązanie kryzysu finansowego. Skandynawowie narzucili wszystkim bankom zastrzyki kapitału własnego i przeforsowali zmiany w managmencie oraz fuzje bankowe. Czego nigdy nie należy robić, to odkupować od banków prywatnych złych kredytów, mówi Lundgren. Bank można podzielić, jeżeli został wcześniej znacjonalizowany, _ inaczej nie otrzyma się uczciwej ceny _.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)