Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi w Peru wzrosła do co najmniej 500, a rannych ok 1500 - poinformował szef peruwiańskiej straży pożarnej Roberto Ocno, aktualizując bilans ofiar. Według niego setki rannych są w stanie ciężkim.
Bilans ten uwzględnia tylko miasta południa kraju - Ica, Pisco i Chincha - leżące w strefie najbardziej dotkniętej przez żywioł. Ocno nie wykluczył, że będą ofiary w innych regionach.
"Jest 500 zabitych, z których większość zginęła w wyniku zawalenia się murów" - tłumaczył. Obecnie ratownicy przewożą poszkodowanych do Limy - dodał Ocno.
| Ponad 600 więźniów uciekło z więzienia w Chincha, 200 kilometrów na południe od stolicy Peru, Limy, gdy jego mury zawaliły się podczas trzęsienia ziemi. Policja zdołała zatrzymać dotąd tylko 29 zbiegów. |
| --- |
Większość zabitych to osoby, które zginęły pod gruzami kościoła w miejscowości Ica, na południe od Limy, który zawalił się w rezultacie wstrząsów.
Amerykańska Służba Geologiczna oceniła siłę wstrząsów, które wystąpiły o o godz. 18.40 czasu lokalnego (1.40 czasu polskiego), na 7,9 st. w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się w odległości 145 km na południowy wschód od Limy, na głębokości 41 km w rejonie miejscowości Chincha Alta.
Zanotowano już cztery silne wstrząsy wtórne o natężeniu od 5,4 do 5,9 st. według skali Richtera.