W spotkaniu uczestniczą przedstawiciele koalicji rządzącej - PO i PSL oraz opozycji - PIS i LiD.
Na spotkanie zaproszeniu zostali minister zdrowiaEwa Kopacz, szef klubu PO Zbigniew Chlebowski, wiceszefowa komisji zdrowiaBeata Małecka- Libera (PO),Andrzej Sośnierz,Zbigniew ReligaiBolesław Piechaz PiS,Marek BalickiiTomasz Kamińskiz LiD i szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński mówił w środę, że inicjatywa prezydenta, by skonsultować z przedstawicielami partii reprezentowanych w Sejmie i zwołanie na poniedziałek Rady Gabinetowej - wynikają z chaosu, jaki powstał w służbie zdrowia.
"Dzisiaj mamy sytuację, w której po raz pierwszy w historii wolnej Polski premier zwołuje posiedzenie rządu, które nie może się odbyć wbrew oczekiwaniom, że są jakieś ustawy, że tych ustaw nie ma. Później mamy cały spór o to, czy te ustawy są podobne do ustaw PiS-owskich, czy nie" - podkreślił Kamiński.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski wyraził nadzieję, że w trakcie konsultacji z klubami prezydent "wesprze" projekty Platformy dotyczące reformy służby zdrowia. "Mam nadzieję, że konsultacje u prezydenta polegają na tym, że on zechce wesprzeć nasze projekty dotyczące reformy służby zdrowia, że zechce się aktywnie włączyć w proces legislacyjny" - powiedział Chlebowski w czwartek dziennikarzom w Sejmie.
Jak dodał, ma też nadzieję, że prezydent zechce wziąć odpowiedzialność za reformę systemu, którą przygotowała PO.
Jolanta Szczypińska(PiS) z komisji zdrowia przypomniała z kolei, że spotkanie to "wynikło z inicjatywy związku zawodowego lekarzy, którzy prosili prezydenta o interwencję, wskazując na zagrożenie bezpieczeństwa pacjentów".
"Prezydent prawdopodobnie będzie chciał zapoznać się z planem, jaki ma ekipa rządowa, aby pacjent nie miał poczucia zagrożenia. To jest troska wszystkich partii politycznych. Zdrowie jest apolityczne" - podkreśliła Szczypińska.
Zdaniem sekretarza generalnego SLDGrzegorza Napieralskiego, prezydent "zachowuje się cynicznie". "Dzisiaj wykorzystuje trudną sytuację w służbie zdrowia, żeby +dowalić+ PO" - mówił Napieralski dziennikarzom.
Jak podkreślił, LiD zna cyniczne zamierzenia prezydenta, ale podjął decyzję, że będzie rozmawiał, bo - jego zdaniem - "sytuacja w służbie zdrowia jest bardzo zła". "Będziemy rozmawiać, będziemy przedstawiać własne propozycje na uleczenie służby zdrowia" - dodał polityk LiD.
ZOBACZ TAKŻE:
