Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jerzy Malczyk
|

Rosja uspokaja - nie zrzuci bomby jądrowej na Polskę

0
Podziel się:

Odpowiedź na tarczę będzie, ale nie tak radykalna

Rosja uspokaja - nie zrzuci bomby jądrowej na Polskę
(EPA/PAP)

Wicepremier Rosji Siergiej Iwanow (na zdjęciu) zapewnia, że Moskwa nie planuje ataków nuklearnych przeciwko Polsce i Czechom w odpowiedzi na rozmieszczenie na ich terytorium elementów tarczy antyrakietowej USA.

_ - Rosja obowiązkowo zareaguje, dlatego, że nie zareagować nie może. Nie oznacza to - naturalnie - że planujemy ataki jądrowe przeciwko Czechom i Polsce. To całkowita bzdura _ - oświadczył Iwanow w wywiadzie dla BBC, przytoczonym przez agencję RIA-Nowosti.

| Stany Zjednoczone zamierzają ulokować elementy swojego systemu obrony przeciwrakietowej w Czechach i Polsce. Waszyngton uzasadnia to zagrożeniem rakietowym ze strony Iranu. Kreml ostro protestuje przeciwko tym planom, twierdząc, że są one wymierzone przeciwko Rosji. W Czechach planuje się instalację radaru, a w Polsce - 10 antyrakiet. Rosyjscy generałowie wielokrotnie ostrzegali, że obiekty te będą celami dla rosyjskich rakiet nuklearnych. |
| --- |

W niedzielnym wywiadzie Iwanow oznajmił również, że Flota Czarnomorska Federacji Rosyjskiej opuści Sewastopol w 2017 roku, jeśli Ukraina nie zgodzi się na przedłużenie dzierżawy tamtejszej bazy.

55-letni Iwanow odpowiada w rządzie Władimira Putina za przemysł zbrojeniowy i zaawansowane technologie. W latach 2001-2007 był ministrem obrony. Wcześniej przez 18 lat służył w wywiadzie, gdzie doszedł do stopnia generała. Był uważany za jednego z dwóch - obok Dmitrija Miedwiediewa - najbardziej prawdopodobnych następców Putina na kremlowskim tronie. Często występuje z programowymi oświadczeniami dotyczącymi polityki zagranicznej Rosji.

Pytany, czy może sobie wyobrazić bazowanie Floty Czarnomorskiej w innym miejscu niż Sewastopol, wicepremier odpowiedział twierdząco.

_ - Tak, mogę to sobie wyobrazić po 2017 roku. Dlaczego nie, jeśli rząd, który będzie wtedy sprawował władzę na Ukrainie, nie przedłuży dzierżawy _ - wskazał.

Iwanow zapowiedział jednak, że Rosja będzie starała się o przedłużenie dzierżawy bazy na Krymie, która wygasa w 2017 roku. Obecne władze w Kijowie, opowiadające się za wejściem Ukrainy do NATO, kategorycznie wykluczają taką możliwość.

Wielu polityków w Rosji uważa Sewastopol za rosyjskie miasto i kwestionuje legalność włączenia przez Nikitę Chruszczowa tego czarnomorskiego portu do Ukrainy w 1954 roku.

Wicepremier zdystansował się wobec tych nacjonalistycznych środowisk. - _ Nie jesteśmy agresywni. Uznaliśmy integralność terytorialną wszystkich byłych republik radzieckich. Stało się to jeszcze 1991 roku. Rosja nie ma roszczeń terytorialnych wobec żadnego z poradzieckich państw _ - podkreślił Iwanow.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)