Serbski premier Vojislav Kosztunica potępił decyzję kosowskiego parlamentu, określając ją jako proklamowanie _ fałszywego państwa _ w Kosowie.
Telewizja belgradzka zaczęła transmitować wystąpienie Kosztunicy dosłownie w parę minut po ogłoszeniu przez parlament w Prisztinie niepodległości Kosowa.
Szef rządu serbskiego nazwał akt proklamowania niepodległości serbskiej prowincji wynikiem bezprawnych działań Stanów Zjednoczonych, które: _ gotowe są dla swych interesów wojskowych łamać międzynarodowy porządek prawny _ .
Także Rosja potępiła deklarację niepodległości Kosowa. Moskwa domaga się natychmiastowego zwołania posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej sprawie.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało, że Moskwa w pełni popiera uzasadnione dążenia Serbii do przywrócenia jedności terytorialnej kraju.
Zdaniem rosyjskich dyplomatów deklaracja niepodległości Kosowa wiąże się z ryzykiem eskalacji napięć na tle etnicznym w regionie. Może też prowadzić do powstania nowych konfliktów na Bałkanach.
Rosja oczekuje, że siły ONZ i NATO podejmą działania prowadzące do anulowania decyzji podjętych przez władze prowincji w Prisztinie.