Dzisiejszy "Dziennik" podał, że w 2005 roku polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością miał prosić ABW o zbieranie informacji na temat ówczesnego premiera.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podkreślił w Sygnałach Dnia że w tej sytuacji tym bardziej należy dążyć do wyjaśnienia wszystkich nieprawidłowości rządu Jarosława Kaczyńskiego. Dodał, że Polacy mają prawo wiedzieć, co się dzieje w ich kraju.
*ZOBACZ TAKŻE: *Marcinkiewicz na podsłuchu?
Donald Tusk dodał, że nie dziwi się postawie Romana Giertycha, który wnioskował wczoraj o odłożenie posiedzenia Sejmu do przyszłego wtorku.
Zdaniem lidera PO wszystkie działania, zmierzające do wyjaśnienia sytuacji, dobrze służą Polsce i Polakom.
Donald Tusk dodał, że jego partia będzie głosowała za każdym wnioskiem o rozwiązanie tego sejmu. Powiedział też, że jeśli posłowie nie zbiorą wystarczającej liczby głosów, by skrócić kadencję, jedynym honorowym wyjściem dla Jarosława Kaczyńskiego będzie podanie swego gabinetu do dymisji .
Tusk podkreślił, że PO zrobi wszystko, by doprowadzić do wyborów na jesieni. Szef PO powiedział, że w tym Sejmie nie da się już zbudować dobrego rządu.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej powiedział również, że po wyborach z całą pewnością nie będzie koalicji PO-PiS, jeżeli - jak dodał - "po wyborach będzie taki PiS, jaki mamy dzisiaj".