Plan, który przedstawimy w Brukseli to pierwsza poważna inicjatywa Polski w Europie od czasu wejścia do Unii.
Wschodnie Partnerstwo (Eastern Partnership) - tak według informacji_ Gazety Wyborczej _ będzie nazywała się inicjatywa, którą polski premier przedstawi za miesiąc na szczycie UE.
Jak pisze gazeta, w myśl projektu, Polska chce jeszcze bardziej wciągnąć Unię w coraz głębszą współpracę ze wschodnimi sąsiadami - Ukrainą, Mołdawią, Azerbejdżanem, Armenią, Gruzją oraz warunkowo z rządzoną dziś przez autorytarny reżim Białorusią.
- _ Partnerstwo zakłada, że współpraca UE z krajami Wschodu odbywałaby się w kilku obszarach - gospodarczym, ekologicznym, społecznym _- podaje _ Gazeta Wyborcza _.
Według dziennika, rząd zrezygnował z dołączenia grubego aneksu z konkretnymi projektami, bo jest ryzyko, że dyskusja będzie przedłużać się w nieskończoność, gdyż każdy kraj Unii będzie chciał wtrącić swoje trzy grosze.
Projekt przygotowywany jest od wielu miesięcy, a od kilku tygodni konsultowany z partnerami z UE. Poparli go wstępnie Niemcy, Szwedzi, Brytyjczycy i Duńczycy. Rozmowy z niechętną na razie Komisją Europejską mają się właśnie rozpocząć.