Donald Tusk uważa, że brak zgody politycznej może zaprzepaścić szanse na zmianę konstytucjii doprecyzowanie relacji prezydenta z rządem.
Minister Michał Boni zapewniał po spotkaniach z konstytucjonalistami, że do połowy grudnia będzie gotowy projekt nowelizacji ustawy zasadniczej.
Dziś premier już nie podaje dokładnej daty prezentacji tego dokumentu. Jego zdaniem, ważniejsze jest znalezienie porozumienia politycznego dla samej idei zmian.
Premier Donald Tusk zaproponował skupienie władzy wykonawczej w rękach szefa rządu, wspieranego przez większość parlamentarną. Prezydent byłby wybierany przez Zgromadzenie Narodowe a nie w wyborach powszechnych i pozbawiony prawa weta.
Senatorowie mieli by być wybierani w okręgach jednomandatowych, a posłowie według ordynacji mieszanej.
ZOBACZ TAKŻE: