Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

UE spiera się z Niemcami o Galileo

0
Podziel się:

Budowa europejskiej odpowiedzi na system GPS ma kosztować 3,4 mld euro. Wciąż nie wiadomo skąd wziąć te pieniądze.

UE spiera się z Niemcami o Galileo
(EPA/PAP)

Spór o finansowanie europejskiego systemu nawigacji satelitarnej Galileo staje się coraz bardziej poważny. Do niemieckiego ministra transportu Wolfganga Tiefensee przyłączył się minister finansów Republiki Federalnej Niemiec Peer Steinbrück. Obaj przedstawiciele niemieckiego rządu krytykują plan komisji UE.

*ZOBACZ TAKŻE: *
KE chce większych środków na Galileo„Niemcy wspierają zasadniczo projekt Galileo,” - powiedział Steinbrück podczas spotkania ministrów finansów UE w Luksemburgu. Jednak rząd niemiecki nie zgadza się z propozycją, by zabrać środki z bieżącego budżetu UE i rozpisać na nowo przetarg na zlecenia dla przemysłu.

Komisarz ds. transportu Jacques Barrot zaproponował, aby brakujące 2,4 mld euro sfinansować z nadwyżek budżetu dla rolnictwa. Poza tym jest za rozpisaniem nowego, europejskiego przetarg na budowę systemu.

Propozycje Barrota odbijają się szerokim echem w Berlinie. Zdaniem Steinbrucka należy brać pod uwagę to, "że ci, którzy finansują lwią część unijnego budżetu, chcą mieć wgląd w to, w jaki sposób będą udzielane zlecenia dla przemysłu" - powiedział minister. Jego zdaniem obecnie Niemcy widzą siebie uwzględnionych "w tych interesach poniżej przeciętnej".

Na początku wyglądało to na konfrontację pomiędzy Berlinem i Paryżem, bo w razie rozpisania nowych przetargów najbardziej profitowałaby Francja. Teraz front się przesunął. „Niemcy nie są już w swojej krytyce osamotnieni” - podkreślił Steinbrück.

Propozycję komisji UE dotyczącą finansowania projektu skrytykowało siedem innych państw. Na rozwiązanie trzeba będzie jednak poczekać do najbliższego spotkania ministrów w listopadzie.

Twarda niemiecka postawa budzi niezadowolenie Brukseli. Swoje zdziwienie niemieckim stanowiskiem wyraził przewodniczący komisji José Manuel Barroso.

Od stanowiska Berlina zdystansował się również komisarz Gunter Verheugen. „Niemiecka postawa jest wprawdzie zrozumiała, ale reguły są jasne: Jeżeli system Galileo będzie finansowany ze wspólnego budżetu, to wygra lepsza oferta. Brukselskie zasady nie przewidują by "jakiś kraj był obdarowywany zleceniami z budżetu UE w takim stopniu, w jakim do niego wpłaca" - podkreślił Verheugen.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)