Na dzień przed wizytą w Kijowie, udzielił on wywiadu ukraińskiej telewizji Inter.
Prezydent nie ukrywa, że jednym z głównych tematów jego wizyty na Ukrainie będzie integracja z NATO. Jego zdaniem proces ten jest korzystny zarówno dla Ukrainy, jak i samego Sojuszu.
George Bush dodał, że Plan Działania na rzecz Członkostwa, do którego zaproszenie Kijów może otrzymać już w tym tygodniu na szczycie NATO w Bukareszcie nie oznacza dołączenia do Sojuszu.
Jest to jedynie początek procesu. - _ I jeżeli ukraiński naród powie na jego końcu nie, to już sprawa samych Ukraińców _ - zaznaczył amerykański prezydent. Dodał, że stara się zdobyć poparcie Niemiec i Francji dla zaproszenia Kijowa do Planu Działania na rzecz Członkostwa.
George Bush podkreślił też, że Rosja nie powinna się obawiać rozszerzenia NATO. Zapewnił, że na Ukrainie nie pojawią się bazy Sojuszu.
George Bush przyleci do Kijowa jutro późnym wieczorem. We wtorek spotka się między innymi z prezydentem Wiktorem Juszczenką.