Leżące najbliżej granicy Polski miasto nie ma ani gotowego stadionu, ani wystarczającej infrastruktury transportowej i hotelowej.
Na liście miast rezerwowych, zainteresowanych organizacją mistrzostw czeka Odessa, która mogłaby zastąpić Lwów w roli gospodarza EURO 2012. Mer Lwowa Andriej Sadowy uspokaja jednak, ze miasto zdąży z przygotowaniami. Planowana jest budowa stadionu, który będzie w stanie pomieścić 34 tysiące kibiców oraz modernizacje dróg.
Mer Lwowa przyznaje jednak, ze dużym problemem jest brak funduszy na realizacje projektów. Ukraina nie może bowiem liczyć tak, jak Polska, na dotacje z Unii Europejskiej na ten cel.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.