Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unia naciska na Łotwę. Ryga ma ciąć wydatki

0
Podziel się:

Łotewski rząd jest w patowej sytuacji. Spełnienie żądań UE może wywołać rozruchy.

Unia naciska na Łotwę. Ryga ma ciąć wydatki
(photo-service.europarl.europa.eu)

Łotewski rząd i prezydent Valdis Zatlers (na zdjęciu) są w patowej sytuacji. Spełnienie żądań UE może wywołać rozruchy.

_ - Cierpliwość wkrótce się skończy _, powiedział niedawno szwedzki minister finansów i urzędujący przewodniczący rady UE Anders Borg. Adresatem jego jednoznacznego ostrzeżenia był rząd oddalonej o 400 kilometrów od Sztokholmu Łotwy. Nadużywanie cierpliwości Borga spowodowane jest niechęcią albo niemożnością łotewskiej koalicji rządowej do dotrzymania zawartych porozumień.

Kiedy po latach dwucyfrowych wskaźników wzrostu gospodarczego licząca zaledwie 2,3 mln mieszkańców Łotwa znalazł się, wskutek kryzysu gospodarczego i niezdyscyplinowanej polityki budżetowej, u progu bankructwa, ówczesny łotewski rząd poprosił o pomoc Międzynarodowy Fundusz Walutowy, UE oraz państwa skandynawskie. Łotwie przyznano kredyt w wysokości 7,5 mld euro, jednak na pewnych warunkach. Teraz chodzi właśnie o spełnienie tych warunków.

Inwestorzy odzyskują powoli zaufanie do krajów takich jak Łotwa, Ukraina, Islandia czy Węgry. Dlatego też Ryga nie jest tak skora do kolejnych cięć budżetowych, tym bardziej, że już w tym roku rząd zwiększył obciążenia dla obywateli. Płace w budżetówce obcięto o 35 procent. Zamrożono renty i emerytury, podniesiono podatki, zamknięto kilka szkół i klinik. Zdaniem ministra finansów więcej nie można już wymagać: Musimy zrobić wszystko, aby utrzymać polityczną i socjalną stabilność kraju, powiedział Kampars w obliczu 17 procentowego bezrobocia oraz 18 procentowego spadku wyników gospodarczych.
Szwedzki minister finansów Borg domaga się od rządu w Rydze, by zgodnie z poczynionymi wiosną ustaleniami z kredytodawcami, w przyszłorocznym budżecie kraju znalazły się oszczędności w wysokości 500 mln łatów (705 mln euro). Rząd koalicyjny premiera Valdisa Dombrovskiego wprowadził odpowiednie cięcia budżetowe już w roku bieżącym.

Rząd dotrzyma zobowiązań i do 2010 r. obniży deficyt budżetowy do 8,5 procent produktu krajowego brutto, powiedział Dombrovski. W tym celu wystarczające będą oszczędności w wysokości około 325 mln łatów. _ Uzgodniony poziom deficytu w wysokości 8,5 procent jest bezsprzeczny _, mówi łotewski minister finansów Łotwy Artis Kampars. Kampars stawia na wyższe wpływy podatkowe, tak że osiągnięcie zakładanego deficytu budżetowego ma być możliwe także bez większych cięć.

Krytyka szwedzkiego rządu nie jest jednak przypadkowa: największymi bankami w krajach nadbałtyckich są szwedzki Swedbank oraz SEB. W krajach nadbałtyckich obie instytucje finansowe udzieliły łącznie kredytów na kwotę prawie 13 mld euro. Ponadto ponad 80 procent tych kredytów zostało udzielonych w euro. Straty kredytowe obu banków, spowodowane odpisami w krajach nadbałtyckich, poszybowały już teraz w górę. Jeżeli, zgodnie z zaleceniami niektórych ekonomistów, Łotwa zdewaluuje jeszcze swoją walutę, byłoby to kolejnym obciążeniem bilansów obu szwedzkich banków.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)