Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wizyta Andrzeja Dudy w Niemczech. "Najistotniejsze były kwestie bezpieczeństwa"

0
Podziel się:

- Widzę, że jest zrozumienie u naszych partnerów - zaznaczył Andrzej Duda.

Wizyta Andrzeja Dudy w Niemczech. "Najistotniejsze były kwestie bezpieczeństwa"
(PAP/Paweł Supernak)

Prezydent Andrzej Duda powiedział po spotkaniu w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, że rozmowa dotyczyła kwestii bezpieczeństwa, przyszłości NATO, Unii Europejskiej oraz uchodźców. Jak ocenił, były to konstruktywne rozmowy.

- Widzę, że jest zrozumienie u naszych partnerów - zaznaczył Andrzej Duda. - Rozmawialiśmy na temat kwestii bezpieczeństwa, o przyszłości NATO, rozmawialiśmy także o przyszłości UE, rozmawialiśmy oczywiście także o kwestii uchodźców, która tutaj w Niemczech elektryzuje bardzo opinię publiczną ze zrozumiałych względów - powiedział prezydent po spotkaniu z Merkel.

Prezydent w Berlinie spotkał się też z prezydentem Joachimem Gauckiem i szefem niemieckiej dyplomacji Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Duda podkreślił, że z polskiego punktu widzenia najistotniejsze były kwestie bezpieczeństwa oraz rozwiązania prowadzącego do trwałego pokoju na Ukrainie. - To były konstruktywne rozmowy, z panią kanclerz przede wszystkim długie, bo istotnie dłuższe niż to było przewidziane. Powiem tak: jest otwarcie i jest także zrozumienie dla naszej sytuacji, ale oczywiście są też problemy związane z kwestiami bardziej globalnymi niż tylko proste relacje polsko-niemieckie - zaznaczył Duda.

- Ucieszyło mnie bardzo to, że na zakończenie spotkania pani kanclerz powiedziała, że w tych sprawach chce ze mną pozostawać w stałym kontakcie, dosłownie w kontakcie bieżącym, na zasadzie telefonicznej i to dobrze. Widzę, że jest zrozumienie u naszych partnerów - ocenił prezydent.

Przypomniał, że to jego pierwsza wizyta w Niemczech. - A zatem ja tę pracę dopiero rozpoczynam, ale widzę dobrą prognozę na przyszłość - dodał.

Pytany, jak odpowiedziałby na argumenty Niemiec, które w sprawie budowy na wschodzie baz Sojuszu Północnoatlantyckiego wskazują na akt stanowiący NATO-Rosja z 1997 roku, Duda odparł: - Argumenty są różne, ale proszę mi wierzyć, pani kanclerz Merkel rozumie całokształt sytuacji i widzi (...) jak się strona rosyjska zachowuje.

Prezydent pytany, jak możemy mówić o europejskiej solidarności, gdy na problemy Niemiec odpowiadamy "my mamy problem z Ukrainą", odparł: - Nie tylko w ten sposób odpowiadamy. Prosiłbym, by w ten sposób nie spłycać tego problemu. Problem jest znacznie szerszy.

Zaznaczył, że najdłuższą rozmowę w tej sprawie odbył z prezydentem Gauckiem.

Prezydent Duda uważa, że aby skutecznie odpowiedzieć na kryzys imigracyjny, trzeba zająć się nie tylko jego skutkami, czyli obecnością imigrantów w Europie, ale także przyczynami, czyli niestabilnością w krajach, skąd imigranci przybywają.

- To kwestia starania się, by sytuacja wojenna została zakończona, choćby w Syrii. Także kwestia szukania rozwiązań pomocowych dla krajów, w których konieczne jest podniesienie standardów i jakości życia, bo z tych względów ludzie imigrują. To także walka z przestępczością, choćby z tymi, którzy tych ludzi bardzo często do ucieczki ze swoich krajów nakłaniają, obiecując złote góry w Europie - powiedział.

Duda wskazywał, że mówiąc o solidarności należy rozumieć ją w szerszym tego słowa znaczeniu, poprzez pryzmat sytuacji, w jakiej znajdują się poszczególne kraje, także i Polska. Powiedział, że decydowanie w sprawie przyjmowania uchodźców jest m.in. kwestią suwerenności i sytuacji, w jakiej są poszczególne kraje. - Ona musi być uwzględniana - zaznaczył.

Polska para prezydencka spotkała się także w Ragensdorfie z rodziną Jana Baczewskiego. Baczewski (1890-1958) był współtwórcą Związku Polaków w Niemczech i współzałożycielem Związku Mniejszości Narodowych w Niemczech. Był działaczem politycznym i oświatowym, który jako poseł na sejm Prus walczył o uregulowanie spraw szkolnictwa dla mniejszości polskiej, występował także w obronie prawa mniejszości polskiej do pielęgnowania odrębności kulturowej i tradycji.

Żona prezydenta Agata Kornhauser-Duda odwiedziła szkołę Sophie-Scholl Schule, której krótko, w 1986 roku, była uczennicą. Wizytę pary prezydenckiej w Berlinie zakończy spotkanie z Polonią.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)