Sama eksmisja może potrwać kilka dni z uwagi na dużą ilość osób podlegających komorniczej egzekucji - dodała rzecznik Suchecka.
Suchecka podkreśla jednocześnie, że do eksmisji może nie dojść, jeśli wierzyciel, czyli Zgromadzenie, odstąpi od dochodzenia swych praw. Eksmisja może zostać wstrzymana, jeśli stosowną decyzję wyda sąd albo wtedy, gdy stan zdrowia byłych betanek nie pozwoli na przeprowadzenie egzekucji komorniczej.
Eksmitowane prawdopodobnie zamieszkają w lokalach zastępczych znajdujących się w pobliżu domów klasztornych należących do Zgromadzenia.