Tegoroczny Londyński Tydzień Mody będzie rewią, jakiej nie widziano od lat. Swoje kreacje i modelki zaprezentują na wybiegu 52 domy mody. Ponadto 200 projektantów będzie miało indywidualne wystawy statyczne.
Program przewiduje 40 wieczornych przyjęć, czyli o 10 więcej niż w ubiegłym roku. Najbardziej szykowne odbędzie się jutro na Downing Street, gdzie żona premiera, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat, podejmie najznakomitsze osobistości ze świata mody.
Organizatorzy tygodnia zapowiadają, że przyćmi on podobne imprezy w Nowym Jorku i Paryżu oraz udowodni, że Londyn jest stolicą mody, zwłaszcza młodzieżowej. Oczekuje się też, że mimo światowego kryzysu, londyńska impreza przyniesie większe dochody niż 100 milionów funtów uzyskane w ubiegłym roku.