Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Grupa Wyszehradzka chce Traktatu z Lizbony. Prawie cała

0
Podziel się:

W Sopocie Jednak nikt nie naciskał na prezydentów Polski i Czech.

*Grupa Wyszehradzka jest potrzebna i spełnia swoją rolę - mówili zgodnie w Sopocie prezydenci Polski, Czech, Słowacji i Węgier. W szczycie grupy gościnnie wziął też udział prezydent Słowenii. *
Przywódcy rozmawiali konieczności rozszerzenia Unii Europejskiej, traktacie lizbońskim, ale także o tym, co 20 lat temu działo się w Polsce. Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że powołanie 20 lat temu rządu Tadeusza Mazowieckiego było sukcesem, który wymagał stanowczości i odwagi.

Przyznał, że nie wszyscy działacze obozu solidarnościowego byli zgodni, czy należy powoływać taki rząd, a jeśli tak, to czy z tym premierem. Stanowczość i pewność siebie jednak zwyciężyła i rząd powstał. Prezydent przypomniał, że po 12 września 1989 roku upadły rządy komunistyczne w innych państwach Europy. Rolę, jaką powołanie rządu Mazowieckiego odegrało w historii Europy, podkreślili też prezydenci Słowacji i Słowenii.

W Sopocie rozmawiano także o roli taktatu lizbońskiego i o tym, że ten dokument jest potrzebny Unii Europejskiej. Choć nikt nie naciskał na prezydentów Polski i Czech, to wspominano, że Niemcy już prawie przyjęły traktat. To znaczy, że ociągają się tylko Czesi, Polacy i Irlandczycy.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)