Mimo tych apeli już od kilku dni wieczorami słychać niekończące się serie eksplozji petard i fajerwerków. Powodem apeli o ograniczenie wybuchów jest troska o delhijskie powietrze i uszy mieszkańców miasta. Każdego roku w okresie Diwali stężenie toksycznych gazów wzrasta w Delhi i stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Podobnie jest z poziomem hałasu.
Delhijczycy nie chcą słuchać wezwań włodarzy miasta oraz naukowców. Jak wyjaśnia Babita Papnija z New Delhi duża liczba wystrzelonych petard i fajerwerków określa pozycję społeczną człowieka: "Ten cały biznes związany z petardami i fajerwerkami określa obecnie status człowieka. Im więcej petard wystrzelisz, tym jesteś ważniejszy." W tym roku władze zapowiadają, że odpalanie petard w okresie Diwali po godzinie dwudziestej drugiej będzie ścigane przez policję, jako poważne wykroczenie.
Informacyjna Agencja Radiowa