W oświadczeniu obublikowanym na prezydenckiej stronie internetowej napisano, że słowa byłego prezydenta były wysoce niestosowne i nie licowały z godnością urzędu, który Aleksander Kwaśniewski sprawował przez dziesięć lat. Jak napisał sekretarz stanu Michał Kamiński, słowa byłego prezydenta szkodzą zarówno wizerunkowi Polski w świecie, jak i budowaniu partnerskich relacji między Polską a Niemcami.
Według sekretarza stanu rzeczą niedopuszczalną jest, by jakikolwiek polski obywatel, a tym bardziej były Prezydent, zachęcał obce państwo do agresywnej polityki przeciwko własnemu krajowi.
Aleksander Kwaśniewski zaprzecza tymczasem, jakoby w jego wypowiedzi dla "Vanity Fair" proponował władzom w Berlinie ostrą politykę wobec Polski. Były prezydent w oświadczeniu dla prasy podkreślił, że sens całej wypowiedzi jest odmienny, a cytowane w gazetach zdania są wyrwane z kontekstu i przytoczone tylko w części.
