Decyzje zjazdu były oczekiwane. Obaj politycy otrzymali partyjne rekomendacje już na konwencji na początku września, kiedy zmuszono do odejścia ze stanowiska niepopularnego szefa SPD Kurta Becka.
Wybór Steinmeiera na kandydata na kanclerza poparło ponad 95 procent delegatów. 52-letni polityk pełniący obecnie funkcję wicekanclerza wezwał partię do jedności i zapowiedział, że zamierza poprowadzić ją do zwycięstwa. Ocenił, że kryzys finansowy stwarza nowe szanse dla ugrupowań o profilu socjaldemokratycznym. Jego wystąpienie deputowali przyjęli gromkimi brawami.
Steinmeier jest jedynym politykiem SPD, który jest w stanie zagrozić cieszącej się w Niemczech dużą popularnością szefowej CDU, kanclerz Angeli Merkel. Spadek notowań socjaldemokratów ma też poprawić nowy przewodniczący. Franz Müntefering stał już na czele SPD w latach 2004 -2005.
W aktualnych sondażach socjaldemokraci cieszą się 25-procentowym poparciem. Na chadeków zagłosowałoby 10 procent więcej wyborców.