Papież obmył nogi dwunastu świeckim, należącym do różnych ruchów kościelnych. W przeciwieństwie do Jana Pawła II nie ucałował potem ich stóp.
W kazaniu Benedykt XVI zwrócił uwagę na potrzebę ciągłego oczyszczania się człowieka z grzechu, który jest powodowany przez odrzucenie miłości, pychę i przekonanie, że nie potrzebujemy żadnego oczyszczenia. Papież podkreślił, że wcieleniem tej postawy pozostaje Judasz, człowiek o zatwardziałym sercu. "Odpowiednikiem obrzędu obmycia stóp jest każdy gest miłości wobec cierpiących i wzgardzonych, jest pokora i odwaga dobroci" - powiedział papież.
Po raz pierwszy od ośmiu lat msza Wieczerzy Pańskiej była odprawiana w Bazylice Świętego Jana na Lateranie.
W czasie mszy zbierano datki na pomoc dla mieszkańców dotkniętych klęską żywiołową Filipin.