Kobieta dwa tygodnie temu zgłosiła się do lekarza, narzekała na ból głowy, miała gorączkę i kaszel, a po przeprowadzeniu testów okazało się, że jest to grypa A/H1N1. Lekarze mówią, że nie był to ciężki przypadek, ale stan kobiety znacznie pogorszył się w ostatnich dniach, gdy rozwinęło się u niej zapalenie płuc.
W Belgii pierwszy przypadek nowego typu grypy stwierdzono na początku maja i od tego czasu zachorowało 126 osób. Władze w Brukseli apelują, by przestrzegać podstawowych zasad higieny, ale też uspokajają, że nie ma powodu do paniki. Zapewniają, że Belgia jest dobrze przygotowana na wypadek ewentualnej epidemii nowej grypy. Zgromadzono odpowiednią liczbę leków, a władze sanitarne i epidemiologiczne wiedzą, co mają robić.