Jak powiedział szef zakładowej "Solidarności" Jacek Pietrzak, spotykając się w miejscach pamięci przypominamy, że ten pierwszy zryw wolnościowy był potrzebny i słuszny.
Wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz podkreślił, że w 1956 roku miasto podniosło się z klęczek, by upomnieć się o godne życie.
Poznaniacy złożą dziś hołd także najbardziej znanemu obrońcy w procesach poznańskich Stanisławowi Hejmowskiemu. Jego imię otrzymała nowa ulica obok Zespołu Szkół Muzycznych w Poznaniu. W południe zostanie otwarta poświęcona mu wystawa w siedzibie poznańskigo oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Wieczorem harcerze odtworzą fragment wydarzeń z 1956 roku. Będzie to inscenizacja starcia protestujących z funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa.