Według przedstawicieli strajkujących listonoszy, dziewięćdziesiąt procent urzędów pocztowych w stolicy nie przyjmie dzisiaj klientów, poza emerytami i rencistami, którzy mogą odebrać swoje pieniądze. Natomiast według Poczty Polskiej, zamkniętych jest jedynie siedemdziesiąt pięć na sto pięćdziesiąt stołecznych urzędów.
Protestujący listonosze domagają się zmiany organizacji pracy oraz podwyżek. Dzisiaj, na spotkaniu związkowców z dyrekcją Poczty Polskiej ma być wyłoniony mediator. Związkowcy mają nadzieje, że jeszcze dzisiaj można będzie rozpocząć rozmowy, a nie jak zaplanowano, dopiero w poniedziałek.