Wczoraj minął termin składania sprawozdań komitetów wyborczych z kampanii parlamentarnej w 2007 roku. "Trybuna" zwraca uwagę, że cztery partie, które wprowadziły swoich ludzi do parlamentu, wydały w ciągu krótkiej kampanii aż około 100 milionów złotych. Dziennik wylicza, że najważniejszą część budżetu każdej kampanii wyborczej stanowiły wydatki na promocję w mediach. Z każdym rokiem ta pozycja stanowi coraz większą część budżetu.
Gazeta pyta, skąd partie biorą pieniądze na wszystkie wydatki. I odpowiada, że niemal cały budżet każdego komitetu stanowią środki pochodzące z corocznych subwencji państwowych. Dziś liczy się je już w dziesiątkach milionów złotych. "Trybuna" podkreśla, że to ułatwia konserwowanie układu sił i zwraca uwagę na to, że do tej pory na scenie politycznej nie pojawił się żaden nowy gracz.
Więcej na temat finansowania partii z budżetu pańśtwa - w "Trybunie".
"Trybuna"/IAR/kk