W rozmowie z "Trybuną" członkowie "Solidarności" ze Świnoujścia przypominają, że pozbawiono ich przedstawicielstwa w zarządzie całej firmy. Dziennik pisze, że we wrześniu zmieniono skład zarządu portów. Weszli do niego Władysław Liszewski, były wojewoda z AWS i Kazimierz Drzazga, obaj rekomendowani przez PiS. Z zarządu odwołano natomiast Mieczysława Szczęścia, majacego - jak pisze "Trybuna" - praktykę i znajomość problematyki portowej.
Decyzja o zablokowaniu toru wodnego do Szczecina zależy od podjęcia rozmów portowców z radą nadzorczą zarządu portów. Joachim Brudziński, sekretarz generalny PiS i poseł ze Szczecina, nazwał protest "awanturnictwem inspirowanym przez działaczy SLD". Z kolei prezes zarządu portów, również z rekomendacji PiS, zapowiada, że jeśli dokerzy zablokują tor wodny, wystapi do prokuratury o ściganie sprawców - czytamy w gazecie.
Trybuna/jędras