Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
47-letni górnik zginął w kopalni Wujek na ruchu Śląsk - poinformowała rzeczniczka Wyższego urzędu Górniczego, Edyta Tomaszewska. Wypadek nastąpił 1050 metrów pod ziemią. Mężczyzna w trakcie urabiania kombajnem został uderzony w tułów wielką bryłą węgla. Mimo szybkiego przewiezienia do szpitala zmarł na stole operacyjnym. Dokładne przyczyny wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach. To już 23 ofiara śmiertelna w kopalniach węgla kamiennego w tym roku.