Emil Barchański jako uczeń liceum imienia Mikołaja Reja brał aktywny udział w działalności opozycyjnej. Zasłynał jako jeden z uczestników akcji oblania farbą, a następnie podpalenia pomnika Feliksa Dzierżyńskiego. Został aresztowany przez SB i biciem zmuszony do złożenia fałszywych zeznań obciążających kolegów. Zeznania te odwołał w trakcie rozprawy, opowiadając przy tym o metodach przesłuchania. W niewyjaśnionych okolicznościach zaginął 3 czerwca 1982 roku nad Wisłą. Trzy dni później z rzeki wyłowiono jego ciało.
W stołecznym liceum uroczyście odsłonięto dziś trzy wystawy przypominające stan wojenny. Na zewnątrz budynku wystawiono fotografie Warszawy z tego okresu. W budynku znalazła się natomiast ekspozycja pamiątek należących do rodzin uczniów oraz wystawa pokazująca losy wychowanków liceum w czasie stanu wojennego.
Inicjatorerm upamiętnienia Emila Barchańskiego byli sami uczniowie. Dla nich Barchański jest wzorem odwagi. W uroczystościach uczestniczyła matka Emila Barchańskiego - Krystyna. W rozmowie z Informacyjną Agencja Radiową przyznała, że często obawiała się o syna. "Natomiast on się nie bał. Pewnego dnia powiedział, że my należymy do pokolenia przestraszonych, natomiast jego jeszcze nie zdołali przestraszyć" - wspominała Krystyna Barchańska.