Olejniczak przyznał, że nie spodziewał się porażki. Zadeklarował przy tym, że nie wystąpi z partii. Ale - jak dodał - na razie nie wie, jaką rolę będzie w niej pełnił i nie chce składać żadnych deklaracji w tej kwestii.
Wojciech Olejniczak podkreślił, że przez ten czas, kiedy był szefem partii bardzo ciężko pracował. Wie, co zrobił i jaka jest sytuacja w ugrupowaniu.
Były szef SLD zadeklarował, że teraz chce więcej czasu poświęcić rodzinie. Planuje tez zająć się pracą naukową.
Delegaci Kongresu SLD wybrali przewodniczącego stosunkiem głosów 231 do 210. Jutro będą wybierać nowych wiceprzewodniczących i sekretarza generalnego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.