Prawdopodobną przyczyną tragedii były fatalne warunki atmosferyczne. Według pakistańskich władz udało się już odnaleźć czarne skrzynki samolotu.
Maszyna należała do pakistańskich linii lotniczych Airblue. Samolot miał dziesięć lat. Był zarejestrowany pod numerem AP-BJB i miał na koncie około 34 tysiące rejsów. Linie Airblue wyleasingowały maszynę cztery lata temu. Wcześniej samolot latał w barwach niemieckich. Przedstawiciele Air Blue zapewniają, że maszyna była w dobrym stanie technicznym.
Półtora roku temu ten sam Airbus linii Airblue cudem wylądował na lotnisku w tureckim Trabzonie po tym, jak piorun uderzył w nos maszyny. Zniszczone zostały wtedy systemy elektryczne samolotu.
Linie Airblue rozpoczęły działalność w 2004 roku. Oferują połączenie głównie na trasach wewnątrz Pakistanu między Karaczi a Lahore oraz Karaczi a Islamabadem. Samoloty Air Blue latają także do Dubaju, Abu Dhabi czy Manchesteru. Flota linii to sześć stosunkowo nowych samolotów - Airbusy A319, 320 i 321.
Airblue mają wśród ekspertów dobrą markę. Są uważane za lepsze od narodowego przewoźnika, Pakistan International Airlines oraz trzeciej linii lotniczej w Pakistanie - Shaheen Air. Szacuje się, że na trasach wewnątrz Pakistanu Airblue przewozi rocznie niemal półtora miliona pasażerów.