Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Armenia: Partnerstwo Wschodnie wśród tematów rozmów Tuska

0
Podziel się:

#
dochodzą informacje o dalszych punktach wizyty w Armenii i kolejna wypowiedź Tuska
#

# dochodzą informacje o dalszych punktach wizyty w Armenii i kolejna wypowiedź Tuska #

12.03. Erywań (PAP) - Unijny projekt Partnerstwa Wschodniego, współpraca gospodarcza i stosunki dwustronne były głównymi tematami piątkowych rozmów w Erywaniu premiera Donalda Tuska z szefem rządu Armenii Tigranem Sarkisjanem.

"Nasze spotkanie potwierdziło, jak bliskie więzi łączą Polaków i Ormian, zarówno na poziomie narodów, państw, jak i zwykłych ludzi" - powiedział premier RP na wspólnej konferencji prasowej.

Jak dodał, premier Armenii przypomniał o tym, że ścisłe więzi polsko-ormiańskie mają już prawie tysiącletnią historię. "Historyczne i dzisiejsze zaufanie to w polityce kapitał bardzo rzadki i bezcenny" - podkreślił Tusk.

Premier Sarkisjan zauważył, że nasze kraje łączą bardzo bliskie, przyjacielskie więzi. "Jestem pewien, że wizyta Donalda Tuska w Armenii otworzy nowe perspektywy" - ocenił.

Tusk przypomniał, że Polska była jednym z inicjatorów unijnego projektu Partnerstwa Wschodniego. Partnerstwo zmierza do zacieśnienia współpracy Unii Europejskiej z jej wschodnimi sąsiadami: Armenią, Azerbejdżanem, Gruzją, Mołdawią, Ukrainą i Białorusią. Na programy związane z tą inicjatywą Unia przeznaczy 600 milionów euro do 2013 roku.

"To ważny projekt dla całej Europy" - ocenił Tusk. Jak dodał, Armenia wśród państw uczestniczących w Partnerstwie wykazuje szczególnie dużo determinacji i optymizmu.

Premier RP wyraził też nadzieję na poprawę współpracy gospodarczej z tym krajem. Jak poinformował, oba państwa podpisały w piątek umowę, która ma służyć rozwojowi wzajemnych kontaktów gospodarczych.

"Umowa gospodarcza to kolejny krok, ale na pewno nie finał naszej ścisłej współpracy gospodarczej. Jestem pewien, że przyniesie ona dobre owoce Armenii i Polsce" - ocenił Tusk. Wyraził też nadzieję, że Armenia przekaże Polsce swoje doświadczenia w dziedzinie energetyki jądrowej.

Sarkisjan ocenił, że umowa gospodarcza jeszcze bardziej pogłębi więzi między Polską i Armenią i pomoże w zwiększeniu inwestycji w obu krajach. Poinformował, że zostanie utworzona komisja międzyrządowa, która będzie zajmowała się sprawami gospodarczymi i finansowymi.

Tusk w Erywaniu, dokąd przyjechał po wcześniejszych wizytach w Azerbejdżanie i Gruzji, rozmawiał też o stabilizacji sytuacji politycznej w regionie Kaukazu. Polska strona niezmiennie opowiada się za pokojowym rozwiązywaniem wszystkich konfliktów w regionie zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego.

W Azerbejdżanie polski premier mówił, że jest kilka miejsc na świecie, które wyglądają jak "węzły gordyjskie" i - jak ocenił - jednym z takich miejsc jest sporny w stosunkach ormiańsko-azerskich Górski Karabach. "Brakuje klarownej, oczywistej dla wszystkich partnerów wizji rozwiązania tego konfliktu" - ocenił. Przyznał, że ciężko być w sprawie konfliktu o Górski Karabach optymistą.

W wyniku wojny w latach 1988-1994, Armenia faktycznie przejęła kontrolę nad tą ormiańską enklawą na terytorium Azerbejdżanu. Konflikt sprawił, że mająca bliskie związki z Azerbejdżanem Turcja zamknęła w 1993 roku granicę z Armenią.

W piątek, ostatnim dniu pobytu na Kaukazie Południowym, premier Tusk spotkał się z prezydentem Armenii Serżem Sarkisjanem, szefem parlamentu Howikiem Abrahamjanem oraz zwierzchnikiem Kościoła ormiańskiego, Katolikosem Wszystkich Ormian Karekinem II.

Złożył też wieniec pod Pomnikiem Ofiar Ludobójstwa, zwiedził Muzeum Ludobójstwa i zasadził drzewko pamięci. Kwestia eksterminacji Ormian w latach 1914-15 w ówczesnym imperium osmańskim jest od lat punktem sporu między Armenią a Turcją. Erywań uznaje masakrę za ludobójstwo, co Ankara stanowczo odrzuca.

"Chylę czoła przed ofiarami Metz Jeghern (Zagłady) Ormian sprzed blisko stulecia. Polska, która w wyniku okrucieństwa minionego wieku utraciła miliony swoich obywateli, szczególnie głęboko rozumie tragedię, jaka dotknęła naród ormiański i łączy się z nim w bólu" - napisał Tusk w Księdze Pamiątkowej Muzeum Ludobójstwa.

Tusk podsumowując swoją 4-dniową wizytę na Kaukazie (Azerbejdżan, Gruzja, Armenia) powiedział, że była ona niełatwa, ale - jak ocenił - miała "głęboki sens". "W tej części świata, która ma podobne do naszych doświadczenia sprzed wielu, wielu lat, Polska może rzeczywiście budować wizerunek państwa, które wie o co chodzi, które kompetentnie zajmuje się problemami i bez zbędnych emocji" - zaznaczył.

Jak dodał, wszyscy partnerzy na Kaukazie doceniają, że polska polityka się nie zmienia, jest bardzo konsekwentna i w ostatnich dwóch latach bardziej obliczalna. "Każdy tutaj mówi, że Polska stała się takim symbolem przewidywalności, także w relacjach z Moskwą. To dla wszystkich moich rozmówców było ważne. Politycy (na Kaukazie) chcieliby mieć w Polsce bardzo stabilnego partnera i mam wrażenie, że dajemy im takie poczucie" - podkreślił premier.

"Głos Polski jest tu (na Kaukazie) traktowany bardzo poważnie, opinia Polski ma dla nich naprawdę bardzo duże znaczenie, wszyscy tutaj liczą na Polskę" - dodał.

Tusk powiedział też, że Polsce zależy na tym, żeby Partnerstwo Wschodnie - wielki polski projekt w Unii Europejskiej - mógł przebiegać bez przeszkód. "Ale do tego potrzebna jest stabilizacja w regionie" - zastrzegł.

Premier ocenił, że na liderach politycznych Kaukazu duże wrażenie zrobiła pozycja gospodarcza Polski w czasie kryzysu, ale również "nasza energia i determinacja, jeśli chodzi o kwestie Partnerstwa Wschodniego w Unii".

"Mam wrażenie, że coraz więcej państw, także tego regionu rozumie, że Polska rzeczywiście zaczęła odgrywać kluczową rolę, jeśli chodzi o relacje Unia Europejska a państwa tego regionu" - zaznaczył.

Marcin Gietka(PAP)

mrr/ keb/ awl/ ap/ woj/ kar/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)