15.3.Warszawa (PAP) - "Białoruś jest krajem europejskim. Mam nadzieję, że jej przyszłość jest w Europie, z nami" - powiedział w czwartek w wywiadzie dla TVP1 przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso, wyrażając jednocześnie ogromne zaniepokojenie płynącymi z tego kraju przedwyborczymi informacjami.
"Sytuacji na Białorusi poświęcamy od pewnego już czasu wiele uwagi, a teraz obserwujemy wybory, które odbędą się 19 marca. To jest bardzo ważny moment. Dlatego proszę mi pozwolić powiedzieć, że z głębokim niepokojem przyjmujemy informacje, które do nas docierają o poważnych naruszeniach demokratycznych zasad i standardów na Białorusi" - powiedział Barroso w wywiadzie, przeprowadzonym z okazji dnia solidarności z Białorusią.
Przewodniczący KE podkreślił, że "niezwykle ważne" jest okazanie solidarności z Białorusią. Poinformował, że w ostatnim roku na programy wsparcia budowy społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi KE przeznaczyła 9 mln euro oraz 2 mln euro na rozpoczęto niedawno program wsparcia dla niezależnych mediów.
Przyznał, że "w wielu aspektach" Białoruś jest w Europie izolowana, ale zwrócił uwagę, że takiego wyboru dokonały władze tego kraju. "Nam, z naszej strony nie brakuje życzliwości dla białoruskiego narodu - zapewnił przewodniczący Komisji - ale wierzymy też, że powinniśmy promować demokrację, pluralizm i demokratyczne standardy".
"Mam nadzieję, że jej przyszłość jest w Europie, z nami" - podkreślił Barroso. Zastrzegł jednak, że członkostwo tego kraju w UE zależy "od zdolności do transformacji w kierunku demokracji, tak jak to uczyniły wszystkie kraje w Europie środkowej i wschodniej".(PAP)
bba/icz