*Rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz zaprzeczył podanej w sobotę przez "Trybunę" informacji, jakoby premier Kazimierz Marcinkiewicz miał być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta Warszawy w zbliżających się wyborach samorządowych. *
"Takie teksty jak w +Trybunie+ ciężko poważnie komentować. To fantastyka nie mająca nic wspólnego z faktami. Nie słyszałem o krajach, w których szefowie rządów kandydują wyborach na prezydentów miast" - powiedział PAP w sobotę Ciesiołkiewicz.
Zapewnił też, że premier "realizuje z determinacją program rządu przewidziany na najbliższe trzy i pół roku".
Początek publikacji w sobotniej "Trybunie" brzmiał: "To nie Zyta Gilowska, jak podało (...) +Życie Warszawy+, lecz premier Kazimierz Marcinkiewicz będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta Warszawy w zbliżających się wyborach - dowiedzieliśmy od wpływowych polityków partii braci Kaczyńskich". "Kandydatura premiera oznacza pewne zwycięstwo" - tłumaczył dalej "T" pragnący zachować anonimowość poseł z kierownictwa partii.
Już w piątek Zyta Gilowska zdementowała informacje o jej rzekomej kandydaturze na prezydenta stolicy. Z kolei premier, który w piątek przebywał w Wiedniu, tłumaczył dziennikarzom, że Gilowska jest mu niezbędna w rządzie ze względu na bardzo trudne reformy: podatkową i finansów publicznych. (PAP)
ann/ ura/