W środę o godz. 14.30 sąd ogłosi decyzję, czy lider Konfederacji Polski Niepodległej Adam Słomka pozostanie w areszcie. Zażalenie obrony w tej sprawie Sąd Okręgowy w Gliwicach rozpatrywał na niejawnym - na wniosek prokuratora - posiedzeniu.
W połowie lipca Sąd Rejonowy w Gliwicach aresztował Słomkę na trzy miesiące. Gliwicka prokuratura zarzuciła mu m.in. kierowanie grupą przestępczą, dokonującą przestępstw przeciwko wyborom. Chodzi o fałszowanie list poparcia przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi, w których Słomka był jednym z kandydatów.
Prokurator Rafał Spruś wniósł o wyłączenie jawności posiedzenia, bo - jak argumentował - chciałby zapoznać sąd z ustaleniami śledztwa, które nie powinny przedostać się do opinii publicznej. Sąd podzielił jego zdanie, mimo sprzeciwu obrońcy Słomki.
W sądzie zgromadziła się kilkunastoosobowa grupa zwolenników lidera KPN, oczekujących na decyzję. (PAP)
kon/ itm/