84-letni emerytowany elektryk z St. Louis w stanie Missouri wygrał na loterii firmy Powerball 254 miliony dolarów.
James Wilson, który jest weteranem z okresu II wojny światowej, kupił zwycięski los na obejmującą wiele stanów amerykańskich loterię zaledwie na godzinę przed losowaniem, które odbyło się 24 stycznia.
Wilson poprosił w sklepie o los za pięć dolarów, na co uzyskał odpowiedź _ Jest to dziesiąta pod względem wysokości wygrana w historii świata. _sprzedawcy, że ma kilka gotowych pięciodolarowych losów na loterię "Quick Pick" ("Szybkie Ciągnienie") firmy Powerball, z wyselekcjonowanymi komputerowo, z góry wydrukowanymi numerami.
Wilson zgodził się i wziął pierwszy kolejny los, który okazał się być zgarniającym cała pulę zwycięzcą.
James Wilson ma 79-letnią żonę Shirley i trzech dorosłych synów: 59-letniego Jamesa, 54-letniego Williama i 53-letniego Terrila. Cała piątka mieszka w St.Louis i od lat grywa na loteriach, zakładając, że w wypadku wygranej dzieli się nią.
"Wszyscy kupujemy rodzinne losy Powerballa, ale mama i tata kupują tylko wtedy, gdy uzbiera się wysoka pula" - powiedział Terril Wilson. "Zdaje się, że był to pierwszy od pół roku los kupiony przez tatę. Kosztował każdego z nas dolara, którego teraz bardzo chętnie mu oddamy."