Irański prezydent Mahmud Ahmadineżad zapowiedział w niedzielę, że zaproponuje co najmniej dwie kobiety na stanowiska ministrów w swoim nowym rządzie.
Termin przedstawienia parlamentowi składu nowego rządu upływa w środę.
Kobiety miałyby stanąć na czele resortów spraw społecznych i zdrowia. W przemówieniu telewizyjnym Ahmadineżad wspomniał o jeszcze jednej kandydatce na stanowisko ministra, ale nie wymienił ani resortu, ani nazwiska.
Jeśli nowy rząd w takim składzie zostanie zatwierdzony, będą to pierwsze kobiety na stanowisku ministrów od proklamowania Republiki Islamskiej w 1979 roku.
Ahmadineżad oświadczył, że po irańskich wyborach "wkroczyliśmy w nową epokę, w której całkowicie zmieniły się warunki, a rząd doświadczy wielkich przemian".
Jednocześnie wysoki rangą przedstawiciel irańskich władz poinformował, że Ahmadineżad mianuje głównego negocjatora w sprawach atomowych Sajeda Dżaliliego na stanowisko szefa MSZ, które sprawował dotąd Manuszehr Mottaki.
Dżalili jest uważany za polityka równie nieprzejednanego jak Ahmadineżad w kwestii prawa Iranu do programu nuklearnego. Zachód obawia się, że Iran dąży do skonstruowania bomby atomowej, a Teheran tłumaczy, że program służy wyłącznie do celów cywilnych. (PAP)
ksaj/ gma/
4579523 4579687 4579663 4579602