Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IWP krytykuje oświadczenie RPO w sprawie prowokacji dziennikarskich

0
Podziel się:

Izba Wydawców Prasy skrytykowała wtorkowe
stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, który stwierdził, że
angażując się w prowokacje dziennikarz sprzeniewierza się misji
swojego zawodu. Izba przyznaje, że prowokacja jest "środkiem
ostatecznym", ale "w interesie społecznym" nie można całkowicie
tego prawa dziennikarzom odbierać.

Izba Wydawców Prasy skrytykowała wtorkowe stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, który stwierdził, że angażując się w prowokacje dziennikarz sprzeniewierza się misji swojego zawodu. Izba przyznaje, że prowokacja jest "środkiem ostatecznym", ale "w interesie społecznym" nie można całkowicie tego prawa dziennikarzom odbierać.

"Prowokacja dziennikarska zastosowana w wyjątkowej sytuacji i zgodnie z zasadami profesjonalizmu dziennikarskiego służy właśnie realizacji misji zawodowej dziennikarzy, a nie jest sprzeniewierzeniem się jej, jak twierdzi Rzecznik" - podkreśla IWP.

Izba przypomina, że problem stosowania prowokacji dziennikarskich został zawarty w Kodeksie Dobrych Praktyk Wydawców Prasy, wyznaczającym standardy działań wydawcy i podległych mu redaktorów i dziennikarzy.

Kodeks ten stwierdza, że: "prowokacja dziennikarska może być przeprowadzona tylko wtedy, gdy przemawia za tym ważny interes publiczny, a nieskuteczne okażą się lub mogą się okazać inne środki dziennikarskie i tylko za wiedzą redaktora naczelnego. Jeżeli dziennikarska prowokacja może zagrozić czyjemuś życiu lub zdrowiu, wskazane jest jej prowadzenie za wiedzą policji lub prokuratury".

"Dochowując określonych w Kodeksie Wydawców zasad dziennikarze nie tylko nie naruszają - wbrew twierdzeniu Rzecznika - zasad funkcjonowania demokratycznego państwa, ale wręcz przeciwnie: chronią te zasady ujawniając przypadki naruszania prawa lub niszczenia kultury politycznej niezbędnej dla należytego funkcjonowania demokracji" - napisała IWP.

Rzecznik Praw Obywatelskich dr Janusz Kochanowski stwierdził tymczasem, że prowokacja dziennikarska jest sprzeczna z podstawowym sensem pracy dziennikarskiej, którym jest "gromadzenie informacji o faktach, a nie ich kreowanie". Rzecznik przestrzegał też dziennikarzy przed prawnymi konsekwencjami upubliczniania nagrań dokonanych bez zgody osoby nagrywanej.

"IWP ze zdumieniem i z ubolewaniem przyjmuje takie stanowisko rzecznika, który zgodnie z Konstytucją RP +stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji+, w tym prawa dostępu do informacji, ochrony wolności słowa i niezależności działających w interesie społecznym mediów" - czytamy w stanowisku Izby.

"Izba podziela przekonanie Rzecznika o konieczności starannej ochrony prywatności oraz wizerunku. Nie należy jednak zapominać o wynikającym wprost z przepisu art. 61 Konstytucji RP prawie obywateli: prawie do wiedzy o sprzecznych z prawem lub zasadami współżycia społecznego zachowaniach i działaniach osób sprawujących funkcje publiczne" - podkreślono w oświadczeniu.

Tymczasem - zdaniem Izby - to właśnie prowokacja dziennikarska niejednokrotnie jest jedynym sposobem zdobycia przez dziennikarza informacji o działalności organów władzy publicznej, a tym samym realizacji konstytucyjnego prawa obywateli do takiej wiedzy. (PAP)

js/ pz/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)