Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zdecydował o przeniesieniu do właściwości miejscowej Sądu Apelacyjnego w Łodzi Sądu Okręgowego w Płocku. Zdecydował też o przesunięciu Sądu Okręgowego w Ostrołęce do apelacji w Białymstoku.
Obecnie w Polsce jest 11 apelacji sądowych. Według Kwiatkowskiego, w przyszłości konieczna będzie dyskusja o zmniejszeniu ich liczby.
Projekt zmiany rozporządzenia ministra sprawiedliwości, dotyczącego siedzib i obszarów właściwości sądów zakłada przeniesienie Sądu Okręgowego w Płocku z obszaru Sądu Apelacyjnego w Warszawie do właściwości miejscowej SA w Łodzi.
"Po tej decyzji apelacja łódzka będzie w gronie trzech największych apelacji sądowych w Polsce" - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Łodzi Kwiatkowski. W wyniku tej zmiany w skład apelacji łódzkiej wchodziłoby pięć sądów okręgowych (w Łodzi, Piotrkowie Tryb., Sieradzu, Kaliszu i Płocku) oraz 34 sądy rejonowe. Zapowiedział wzmocnienie SA w Łodzi - w związku z nowymi obowiązkami - dodatkowymi etatami sędziowskimi i administracyjnymi.
Szef resortu sprawiedliwości zdecydował też, że apelacja warszawska będzie apelacją tylko dla miasta Warszawy; rozporządzenie zakłada przesunięcie bowiem Sądu Okręgowego w Ostrołęce do apelacji w Białymstoku.
"W tym momencie apelacja warszawska w zasadzie będzie obejmować przede wszystkim obszar miasta stołecznego Warszawy. Jest to związane także z tym, że apelacja warszawska to w niektórych kategoriach spraw prawie połowa wszelkich zaległości w sądach apelacyjnych w kraju" - podkreślił Kwiatkowski.
Projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości jest konsultowany z Krajową Radą Sądownictwa i innymi resortami, ale szef resortu sprawiedliwości nie jest związany ich opiniami. Nowe przepisy wejdą w życie od 1 sierpnia tego roku.
Według Kwiatkowskiego pierwszy raz od wielu lat naruszone zostaną granice apelacji sądowych w Polsce, a w perspektywie kilku lat kraj czeka dyskusja dotycząca zmniejszenie liczby apelacji.
"Nas czeka w dłuższej perspektywie, to nie jest dyskusja w perspektywie tego czy przyszłego roku, ale nas czeka dyskusja na temat tego, czy liczba 11 apelacji w Polsce jest liczbą optymalną. Raczej będziemy kiedyś w przyszłości szli w kierunku ograniczenia liczby sądowych apelacji po to, żeby je wzmocnić, żeby mogły być sprawniejsze i funkcjonalniejsze" - ocenił Kwiatkowski.
Minister przedstawił w piątek Zgromadzeniu Sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi kandydaturę nowego prezesa SA sędziego Michała Kłosa. Zastąpi on od lipca na tym stanowisku Krystynę Mielczarek, której skończyła się pięcioletnia kadencja. Odchodzącą prezes Kwiatkowski uhonorował srebrnym Medalem Ministra Sprawiedliwości.
Michał Kłos od 2004 roku jest sędzią SA w Łodzi; od września 2008 roku jest wiceprezesem tego sądu. Jest doktorem na wydziale prawa i administracji UŁ, był też sędzią na delegacji w Sądzie Najwyższym.
Kwiatkowski zapowiedział, że na przełomie września i października odbędzie się uroczyste otwarcie rozbudowanej siedziby Sądu Apelacyjnego i Okręgowego w Łodzi. Wartość tej inwestycji wynosi 56 mln zł i jest to jedna z największych inwestycji realizowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Natomiast na 21 czerwca zaplanowano oddanie do użytku nowej siedziby Sądu Rejonowego w Zgierzu, która kosztowała ponad 23 mln zł. (PAP)
szu/ wkr/ gma/
