Ministrowie spraw wewnętrznych Trójkąta Weimarskiego opowiedzieli się w środę w Krakowie za wprowadzeniem nowych systemów liberalizujących, a równocześnie wzmacniających kontrolę zewnętrznych granic Unii Europejskiej.
W Krakowie spotkali się w środę szefowie MSW Polski, Niemiec i Francji: Bartłomiej Sienkiewicz, Hans-Peter Friedrich i Manuel Valls. Jak poinformował dziennikarzy Sienkiewicz, efektem posiedzenia jest wspólne stanowisko Trójkąta Weimarskiego dotyczące ochrony granic UE oraz swobody przepływu osób.
Ministrowie zadeklarowali w dokumencie, że kierując się koniecznością liberalizacji wizowej i jednocześnie potrzebą wzmocnionej kontroli na granicach zewnętrznych UE będą wspólnie działać na forum Grupy G6, czyli sześciu największych krajów EU oraz w unijnej Radzie ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych na rzecz wprowadzenia nowych systemów liberalizujących, a równocześnie wzmacniających kontrolę zewnętrznych granic UE.
"Potencjalny terrorysta lądujący w dowolnym kraju europejskim jest zagrożeniem dla reszty krajów europejskich, bo nigdy nie ma pewności, gdzie się przemieści (). To dotyczy nie abstrakcji, lecz naszego wspólnego bezpieczeństwa" - podkreślił Sienkiewicz.
Według niego szefowie MSW opowiadają się za pracami nad rozwiązaniami systemowymi, takimi jak m.in. system inteligentne granice (Smart Borders) czy system PNR (Passenger Name Records), który pozwala na gromadzenie i wymianę danych o osobach, które drogą lotniczą przybywają na teren UE.
"To nie są tanie rozwiązania i zgodziliśmy się, że koszty tych systemów nie powinny być ponoszone przez poszczególne państwa członkowskie, to musi być program unijny, finansowany centralnie. Jego kształt zależy od decyzji politycznych, które będą podejmowane na szczeblu całej Unii" - zaznaczył Sienkiewicz.
Według Vallsa formuła spotkań na szczeblu ministrów w ramach Trójkąta Weimarskiego ma strategiczną wagę dla trzech państw. Pozwalają bowiem na podejmowanie ustaleń w tak strategicznych dziedzinach, jak integracja i bezpieczeństwo, które "są korzystne nie tylko dla naszych trzech państw, także dla całej Unii".
"Nasze trzy kraje są bardzo dużą i ważną częścią społeczności europejskiej. Są też strategiczną, spójną osią o istotnym znaczeniu w skali całej UE" - zaznaczył.
Zdaniem Friedricha dobrą praktyką jest wypracowywanie wspólnych propozycji najpierw w konfiguracjach trójstronnych, czy wielostronnych, jak Trójkąt Weimarski i Grupa G6, by potem zmierzać do rozwiązań na poziomie unijnym. "To jest słuszne, demokratyczne, europejskie postępowanie" - zaznaczył.
"Żyjemy w świecie nacechowanym przez globalizację, przybiera ona na sile, jesteśmy świadkami coraz większej mobilności. Chcemy wspierać to, by ludzie się spotykali, podróżowali a jednocześnie musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych obywateli" - mówił Friedrich. (PAP)
rgr/ bos/ jbr/