Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsi obserwatorzy ONZ mają przybyć do Syrii w ciągu 24 godzin

0
Podziel się:

Pierwsza grupa sześciu oenzetowskich obserwatorów przybędzie do Syrii
w ciągu 24 godzin, rozlokuje się w ciągu 36 godzin, a w następnych dniach dotrą kolejni
obserwatorzy - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik międzynarodowego mediatora Kofiego Annana.

Pierwsza grupa sześciu oenzetowskich obserwatorów przybędzie do Syrii w ciągu 24 godzin, rozlokuje się w ciągu 36 godzin, a w następnych dniach dotrą kolejni obserwatorzy - poinformował w sobotę wieczorem rzecznik międzynarodowego mediatora Kofiego Annana.

Rzecznik Ahmad Fawzi powiedział Reutersowi, że na czele pierwszej szóstki obserwatorów będzie stał marokański pułkownik.

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zapowiedział w sobotę, że już w najbliższą środę przedłoży propozycje, dotyczące pełnej misji obserwatorów w Syrii.

Rada Bezpieczeństwa ONZ jednomyślnie przyjęła w sobotę rezolucję, aprobującą wysłanie do Syrii do 30 oenzetowskich nieuzbrojonych obserwatorów, mających monitorować zawieszenie broni między siłami rządowymi i rebeliantami, a także wycofywanie wojsk z miast.

Rozejm i wycofanie żołnierzy z miast syryjskich to elementy sześciopunktowego planu specjalnego wysłannika ONZ i Ligi Arabskiej, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana. Plan ten zaakceptował zarówno rząd w Damaszku jak i syryjska opozycja.

RB ONZ wezwała Syrię do zagwarantowania bezpieczeństwa oraz zapewnienia pełnej swobody poruszania się i nawiązywania kontaktów oenzetowskiej ekipie rozpoznawczej. Nieuzbrojeni eksperci oenzetowscy mają nawiązać kontakt ze stronami konfliktu.

Po konsultacjach z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem i rządem syryjskim RB ONZ zamierza niezwłocznie ustanowić większą oenzetowską misję w Syrii. Kofi Annan - jak poinformował jego rzecznik - przewiduje misję z udziałem ok. 250 obserwatorów. (PAP)

az/ ap/

11205293 11205294

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)