Klub PiS złoży wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej, która zbadałaby politykę kadrową w spółkach państwowych w związku z ujawnionymi w mediach tzw. taśmami PSL - poinformował we wtorek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
W ten sposób Błaszczak odniósł się do zapowiedzianej przez ministra rolnictwa Marka Sawickiego rezygnacji ze stanowiska.
Dymisja Sawickiego to pokłosie publikacji "Pulsu Biznesu", który ujawnił rozmowy Władysława Serafina, szefa kółek rolniczych, uznawanego za bliskiego człowieka Waldemara Pawlaka z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z ministerstwem rolnictwa; w tym kontekście pojawił się wątek spółki Elewarr, należącej do Agencji Rynku Rolnego i wykorzystywania majątku państwowego przez niektórych działaczy Stronnictwa dla własnych korzyści.
"Złożymy wniosek o komisję śledczą. Te zdarzenia przypominają wydarzenia sprzed lat, kiedy mieliśmy do czynienia z +aferą Rywina+. Też początkowo znaliśmy wycinek mechanizmów, a potem poprzez pracę sejmowej komisji zostały one pokazane" - zaznaczył Błaszczak.
Jak dodał, do posłów PiS docierają sygnały, że podobne mechanizmy jak w "aferze taśmowej" są powszechne w wielu miejscach Polski. "Chodzi o politykę kadrową w różnych spółkach. Chodzi o mechanizmy podejmowania decyzji, nepotyzm" - mówił szef klubu PiS. "Dla przyszłości naszego kraju jest ważne, aby opinia publiczna poznała mechanizmy podejmowania decyzji przez koalicję PO-PSL" - dodał Błaszczak.
"Wydaje się nam, że zarówno PO, jaki PSL powinny być zainteresowane wyjaśnieniem tej sprawy do końca. Ważne jest zbadanie czy wydarzenie ma charakter jednostkowy" - powiedział PAP rzecznik PiS Adam Hofman. (PAP)
tgo/ par/ ura/